21 lipca 2013

Pomyśl o stopach - krem w piance Allpresan

Dzięki uprzejmości BMSalonOnline, przez ostatnie kilka tygodni miałam możliwość testowania kremu w piance do stóp Allpresan z 15% zawartością mocznika. Nie ukrywam, że dość mocno zaniedbałam swoje nogi, dlatego też ucieszyła mnie współpraca, która niejako zmusiła mnie do doprowadzenia swoich pięt do porządku. Piszę pięt, bo to właśnie z nimi miałam największy problem - nosiły na sobie jeszcze ślady zimowego grubego obuwia, przez co były twarde i przesuszone. Sama pewnie nigdy nie zdecydowałabym się na zakup właśnie tego produktu, bo twarz Natalii Siwiec jako ambasadorki marki skutecznie do tego zniechęca ;) Pomijając jednak ten niefortunny aspekt - jak myślicie, jakie są efekty mojej kuracji?


OD PRODUCENTA

Seria Allpresan Fuss Spezial to profesjonalne niemieckie produkty dla gabinetów podologicznych przeznaczone do specjalnej pielęgnacji i oczyszczania skóry suchej, bardzo suchej, łuszczącej się, wrażliwej, zrogowaciałej oraz ze skłonnością do grzybic i pocenia. Doskonale nawilżają, pozwalają skórze oddychać oraz zawierają mocznik.

Właściwości: 
  • redukuje zrogowacenia i usuwa powierzchniowe łuski skórne
  • nawilża i wygładza skórę
  • tworzy oddychającą siatkę ochronną przed nagniotkami
  • szybko się wchłania
  • pozwala na założenie rajstop lub skarpet zaraz po aplikacji

Krem w piance Allpresan jest stosowany nie tylko w warunkach domowych, ale także w gabinetach kosmetycznych i podologicznych, co sugeruje nam profesjonalizm i skuteczność preparatu. 

Sposób użycia: stosować regularnie rano i wieczorem na suche, zrogowaciałe partie skóry. Przed użyciem dobrze wstrząsnąć i aplikować w pozycji pionowej.


DOSTĘPNOŚĆ: apteki stacjonarne, salony i gabinety oraz sklepy internetowe, np. tutaj (cała lista dostępna tu)
CENA: 14,90 zł / 35 ml (cena zależy od wybranego sklepu; dostępne są także inne pojemności)

Oficjalna strona internetowa producenta: Allpresan.


SKŁAD


Najważniejszy jest dla nas w tym przypadku mocznik, w składzie widniejący jako Urea. Jest świetnym nawilżaczem, zmiękcza, wygładza i ujędrnia, a jego niedobór może objawiać się łuszczącą i swędzącą skórą. Jego zawartość w opisywanym kremie wynosi 15% co pozwala na szybkie i skuteczne pozbycie się problemów ze stopami, np. twardych pięt. 
Warto dodać, że pianka nie zawiera barwników, środków konserwujących i emugatorów PEG.


MOJA OPINIA

Zacznę standardowo od aplikacji - w przypadku preparatu Allpresan jest ona wyjątkowo przyjemna! Pompka jest wygodna w użyciu, otrzymujemy tyle kosmetyku ile chcemy. Konsystencja sprawiła, że się w niej zakochałam - pianka jest lekka, nie klei się, łatwo się rozprowadza i szybko wchłania. Ani stopy ani dłonie nie pozostają tłuste, a już po kilku minutach możemy bez obaw założyć skarpetki.


Dość mocno przeszkadzał mi zapach. Okazał się drażniący i bardzo chemiczny, więc po każdej aplikacji biegłam umyć dłonie. Szkoda, bo resztki pianki zapewne świetnie sprawdziłyby się w ich nawilżeniu. Co ważne, kosmetyk jest bardzo wydajny. Początkowo martwiłam się, że tak małe opakowanie nie wystarczy mi na pełne poznanie produktu, a okazało się, że po trzech tygodniach stosowania wciąż jest co używać. 
Jeśli chodzi o działanie, to jak zwykle moja niecierpliwa natura kazała mi przekreślić kosmetyk już po pierwszym dniu stosowania. No bo jak to "nie działa po minucie i muszę go używać regularnie"?! ;) Na moje szczęście nie zrezygnowałam z używania, a moje totalnie przesuszone (lecz nie zrogowaciałe) pięty dzień po dniu stawały się coraz bardziej wygładzone i nawilżone. Zdecydowanie warto było czekać na efekt!

3 komentarze:

  1. Ciekawa forma aplikacji, jeszcze nigdy nie miałam kremu w piance :)

    OdpowiedzUsuń
  2. mocznik na 2 miejscu - swietny kosmetyk, zapraszam :P

    OdpowiedzUsuń
  3. zaciekawiłaś mnie nim, musze się rozejrzeć ;) chociaż jeżeli chodzi o pielęgnację stóp to jestem bardzo, ale to bardzo niesystematyczna

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za komentarze - wszystkie uważnie czytam i staram się odpowiadać na każde pytanie.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...