27 lipca 2012

szaro to widzę...

Dłuuuugo szukałam odpowiedniego dla siebie szarego lakieru do paznokci - nie za ciemnego, ani nie za jasnego. Jako, że mam już kilka lakierów firmy wibo, trafiło właśnie na ten pokazany niżej - wibo Express growth nr 348. 
I niestety, ale jest to jedna z moich większych kosmetycznych porażek.

Cena: ok. 5 zł w sklepie Rossmann
pojemność: 8,5 ml


 Plusy:
+ cena oraz produkt polski
+ duży wybór kolorów tej serii
+ zgrabne opakowanie
+ pędzelek bez zastrzeżeń
+ łatwo się zmywa (całe szczęście...)
+ nie pozostawia smug

Minusy:
- bardzo słabe krycie
- stanowczo zbyt rzadki! lakier zaczął spływać na boki paznokcia
- niesamowicie długi czas wysychania
- tragicznie się rozprowadza
- trwałości nawet nie dane było mi ocenić ;)


Podsumowanie
Niska cena i ładnie wyglądający w buteleczce kolor stanowczo nie rekompensują tego, jak bardzo zawiedziona jestem po użyciu tego lakieru. Myślałam, że może trafiłam na felerny egzemplarz, ale dostałam dokładnie taki sam lakier jako gratis do wymianki i niestety - efekt dokładnie taki sam. Jeszcze nigdy nie spotkałam się z tym, by lakier po pomalowaniu spływał z jednej strony płytki paznokcia na drugą...
Mimo, że już od dłuższego czasu ufałam firmie wibo, to ten zakup trochę mnie do niej zniechęcił. Mam jednak nadzieję, że tylko te egzemplarze były tak felerne.


Na palcu wskazującym 2 warstwy lakieru (na końcu paznokcia widać część, która już zdążyła spłynąć), na środkowym jedna warstwa (tak właśnie, prawie jej nie widać!)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za komentarze - wszystkie uważnie czytam i staram się odpowiadać na każde pytanie.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...